Denko - Lipiec 2017

 Witam was kochane w moim pierwszym poście! ♥

Czemu założyłam bloga? Bardzo lubię recenzje kosmetyków na Intagramie, jednak blog pozwala na bardziej przejrzystą i rozbudowaną analizę kosmetyku. Pozwala "rozwinąć skrzydła" :)
Gorąco zapraszam do lektury :)

Tak prezentuje się moje lipcowe denko:





HITY ♥ :
1. Pasta węglowa do mycia twarzy 3 w 1, Bielenda.
2. Tonik ogórek, Ziaja,
3. Suchy szampon, Batiste. 
4. Serum na suche końcówki, Avon 
5. Maska nawilżająca do włosów, Isana 
6. Maseczka w płachcie ze Śluzem ślimaka, Conny. 

KITY :( :
1. Maseczki Peel-off z ogórkiem i z węglem drzewnym, Purederm. 
2. Maseczka oczyszczająca, Cien.
3. Plaster oczyszczający na nos, Marion.
4. Maseczka Black Head, Pilaten


Szczegółowe recenzje poszczególnych produktów znajdziecie poniżej :)

 
  • Pasta węglowa do mycia twarzy 3 w 1, Bielenda.
Jak najbardziej jestem na tak! ♥
Produktu można również użyć jako peeling i maseczkę. Zawiera węgiel aktywny i glinkę zieloną. Bardzo dobrze współpracowała z moją mieszaną cerą! O dziwo, kondycja skóry też się znacznie poprawiła. Pasta ma czarny kolor o gęstej konsystencji. Łatwo się ją nakłada, jednak trzeba uważać, bo można się nieźle pobrudzić :) Mam cerę mieszaną ze skłonnościami do wyprysków, jednak dzięki tej paście w dość szybkim tempie znikają, co więcej - nie przybywa nowych!

Plusy:

-redukuje zaczerwienienia
-matuje skórę
-bardzo dobrze działa w miejscach problematycznych (czoło, nos, broda)
-ładnie pachnie, skojarzyło mi się z arbuzem  :D
-dobrze oczyszcza
-skóra miękka i gładka w dotyku
-nie podrażnia
-nie przesusza
-sprawia, że skóra się nie świeci
Minusy:
 -brudzenie wszystkiego dookoła :D
Dostępność: Ja kupiłam w Superpharm, nie wiem jak z innymi drogeriami :)
Cena: 16 zł

 
Krótko mówiąc pasta jest moim hitem i na pewno do niej wrócę. Bardzo polecam ją osobom, które walczą z wypryskami i nadmiarem sebum! Co do brudzenia, to aby temu zapobiec ja zmywam większość wacikiem nasączonym wodą a później już normalnie wodą :)
 


  • Tonik ogórek, Ziaja.
Bardzo dobry produkt do codziennej pielęgnacji twarzy. Ma właściwości    odświeżająco-nawilżające. Jest przeznaczony do cery tłustej, mieszanej i normalnej. Uwielbiam to uczucie odświeżenia po użyciu toniku :D

Plusy:
-ładny odświeżający zapach
-szybko się wchłania
-łatwo dostępny
-tani
-dobrze przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji
-nie uczula
-nie podrażnia
-nie ma alkoholu w składzie
-łagodzi skórę
Minusy:
-brak!
Dostępność: prawie wszędzie!
Cena: 5zł

Bardzo go polecam, bo sprawdza się świetnie. Co może być lepszego od uczucia ukojenia po ciężkim dniu ? :)




  •    Suchy szampon, Batiste.
W moim przypadku jest to już któryś z kolei. :) Jest najlepszym suchym szamponem jakiego używałam. Nigdy mnie nie zawiódł i świetnie radzi sobie z odświeżeniem włosów. Jest to prawdziwy bohater bad hair day :D

Plusy:

-nie pozostawia białych śladów na włosach

-wiele wersji i zapachów kosmetyku

-odświeża włosy na długi czas

-włosy są miękkie w dotyku

-dodaje objętości

Minusy:
-nie zauważyłam
Dostępność: prawie w każdej drogerii :)
Cena: 16 zł

Jest to obowiązkowy kosmetyk dla przetłuszczających się włosów! Polecam przekonać się na własnej skórze głowy :)



  •  Serum na suche końcówki, Avon.
Stosuje niezmiennie już je od kilku lat i bardzo dobrze się sprawuje :) Jest to mój ulubiony kosmetyk do włosów a zarazem niezastąpiony! Ma konsystencję przezroczystego olejku.

Plusy:


-wygładza i nawilża końcówki włosów

-nadaje blask

-jest wydajny (2-3 pompki zdecydowanie wystarczą)

-bardzo ładnie pachnie, powiedziałabym, że rumiankowo lub ziołowo

-nie obciąża włosów

-końcówki wyglądają na zdrowsze

buteleczka z pompką jest bardzo praktyczna
Minusy:
-nie zauważyłam
Dostępność: Katalog Avon
Cena: regularna cena to 23 zł, ale przeważnie jest w promocji - np. aktualnie jest za 11zł

Bardzo polecam to serum, chociażby do sprawdzenia rezultatów :) Wiadomo, że na rozdwojone końcówki pomoże tylko fryzjer, a nie żadne serum, ale mimo to warto o nie dbać :)





  •  Maska nawilżająca do włosów, Isana.
Również mój hit do pielęgnacji włosów. I to jaki tani! Przeznaczona jest do włosów "ekstremalnie suchych i zniszczonych". W składzie posiada olejek arganowy i migdałowy. Stosuje ją po umyciu, ale słyszałam, że przed działa jeszcze lepiej. Na pewno kupię kolejne opakowanie, bo działa cuda!

Plusy:

-bardzo głębokie nawilżenie
-śliczny zapach jak z salonu :D
-nie ma w składzie silikonów!
-sprawia, że włosy się ładnie błyszczą
-włosy się nie puszą, są gładkie i milutkie w dotyku
-bardzo wydajna
-śmiesznie tania
-ułatwia rozczesywanie
Minusy:
-opakowanie, ciężko wydobyć resztki produktu
Dostępność: Rossmann
Cena: UWAGA! 5zł :D

Za tak niską cenę nie miałam dużych oczekiwać, a jednak się myliłam! Można dostać tani i dobry produkt. Bardzo ją lubię i już lecę po następne opakowanie :)





  •  Maseczka w płachcie ze Śluzem ślimaka, Conny.
Maseczka sprawdziła się świetnie! Była bardzo dobrze nasączona i nie spadała z twarzy.

Plusy:

-dobrze nawilżyła skórę
-dobrze przylega do twarzy
-ładnie pachnie
-wygładza i koi 
-skóra po niej była miękka i gładka
-lekko rozjaśniła twarz
Minusy:
-po zdjęciu twarz się nieprzyjemnie kleiła
Dostępność:  Natura, swego czasu była w Biedronce za 5 zł :)
Cena: 8 zł

Bardzo się z nią polubiłam. I to pomyśleć, że dorwałam ją przypadkiem w Biedronce :D





  •  Maseczki Peel-off z ogórkiem i z węglem drzewnym, Purederm.
Uwielbiam maseczki peel-off! Te również napotkałam przypadkowo w Biedronce :)

Plusy:

-łatwa aplikacja
-skóra po nich była lekko matowa
-uczucie świeżości
-widoczne oczyszczenie
Minusy:
- od razu po nałożeniu zaczęły mi łzawić oczy, powodem był intensywny zapach alkoholu
-skład
Dostępność: Biedronka (nie wiem gdzie indziej :( )
Cena: 4.98 zł

Oby dwie maseczki dobrze się sprawdziły, ale nie wrócę do nich, bo nie lubię zapachu alkoholu w kosmetykach.





  •  Maseczka oczyszczająca, Cien.
Maseczka przeznaczona jest do cery tłustej i mieszanej. Zawiera wyciąg z gruszki i glinkę termalną. Generalnie nie zrobiła kompletnie nic.

Plusy:

-tania
-ładnie pachnie
-łatwo się ją aplikuje
Minusy:
-nie oczyszcza
-nie łagodzi
-dostępność
-nie nawilża
-nie odświeża
Dostępność: Lidl
Cena: 1zł 

Uważam ją za duży bubel! Szkoda wydanej złotówki :D




  • Maseczka Black Head, Pilaten
Byłam bardzo podekscytowana widząc ją w Superpharm w saszetkach, bo nigdzie indziej jej nie widziałam, tylko czytałam o niej świetnie opinie. W moim przypadku nie sprawdziła się jakoś super.

Plusy:

-wygładza na długi czas
-usuwa niedoskonałości
-oczyszcza i rozjaśnia cerę 
-łatwa aplikacja
Minusy:
-bardzo (ale to BARDZO) boleśnie się ją ściąga, 
-jest bardzo silna, usuwa włoski z twarzy :D
-ciężko się ją zmywa, więc trzeba być szczególnie ostrożnym.
Dostępność: Superpharm
Cena: 2 zł za saszetkę

Nie polecam jej osobom o skórze wrażliwej, bo naprawdę można się popłakać przy jej zdejmowaniu. Maseczka coś tam oczyściła, coś tam odświeżyła, ale to jak prawie każda. Bardzo liczyłam, że chociaż w minimalnym stopniu pomoże z wągrami, jednak niestety nie zadziałała, może coś zrobiłam źle? Jednak kupię ją jeszcze raz aby się jeszcze raz przekonać, ale nałożę ją tylko na strefę T :D





  •  Plaster oczyszczający na nos, Marion.
Kolejny bubel. :( Produkt również kupiony w Biedronce za grosze.

Plusy:

-brak
Minusy:
-bolesne ściąganie
-nie oczyścił
-nie wyciągnął kompletnie nic
Dostępność: Biedronka, ale to już jakiś czas temu :)
Cena: nie pamiętam :(

Krótko mówiąc nie polecam! 



I oto całe denko! Jeśli coś wam się również sprawdziło lub nie dajcie znać w komentarzu :) 

Mam nadzieję, że dość precyzyjnie zrecenzowałam przedstawione kosmetyki. Jeśli macie jakiś niedosyt lub uwagi to jestem otwarta na krytykę, śmiało dajcie znać :)

Buziaki! ♥

































0 komentarze:

Prześlij komentarz