Recenzja kremu do ciała Aloe Vera od Instituto Espanol

Witajcie! 

Dzięki ambasadorka-kosmetyczna.pl miałam możliwość przetestowania kremu do ciała z aloesem Instituto Espanol :) Bardzo polecam udział w ich kampaniach, bo znajdują się tam kosmetyki, które nie są ogólnodostępne. Ja nie znam żadnych kosmetyków które oferują w ramach kampanii, więc  naprawdę super, że mam taką możliwość!




" Kosmetyki hiszpańskiej firmy Instituto Espanol wspaniale oczyszczają, regenerują i odżywiają oraz znacznie poprawiają kondycję skóry — nawilżając ją i ujędrniając. Dzięki zawartości antyoksydantów preparaty te niwelują działanie wolnych rodników, a w efekcie odmładzają skórę." 
źródło: ambasadorka-kosmetyczna.pl






 Producent zapewnia: "Aloe Vera, dzięki naturalnym wartościom odżywczym, mineralnym i witaminom perfekcyjnie regeneruje i tonizuje. Zapewnia elastyczność i odżywienie, pomaga zmniejszać zmarszczki. Idealny do wszystkich rodzajów skóry. Szybko się wchłania dzięki olejowej formule"


Krem okazał się dla mnie strzałem w dziesiątkę! Bardzo szybko sobie poradził z moją suchą skórą. Łagodzi podrażnienia i szybko się wchłania. W kwestii nawilżenia nie mam nic do zarzucenia. Dobrze nawilża i długo pozostawia skórę nawilżoną. Krem mimo, że jest malutki jest dość wydajny, ma konsystencję jak większość kremów. Jeżeli chodzi o zapach, to jest mocno aloesowy, nie każdemu może przypaść do gustu, ale wielbicielom aloesu zdecydowanie polecam ten krem!


A wy dostałyście się do tej lub innej kampanii? Jeśli nie wiecie, co to za stronka to zachęcam się zapoznać. Gwarantuję, że nie pożałujecie! :)






Kilka słów o konturowaniu

Cześć kochani! 
Dzisiaj chciałabym poruszyć temat konturowania.Ostatnio stało się to bardzo modne i w sumie bardzo się cieszę, bo to mega frajda. :)

Konturowanie jest to nic innego jak zabawa światłem i cieniem. Rozjaśniamy miejsca, które chcemy podkreślić, a kolorem ciemniejszym zakrywamy to, czego  nie chcemy uwydatniać. Dzięki konturowaniu możemy też nadać twarzy upragniony kształt, wyszczuplić lub ją zaokrąglić. Możemy ukryć nasze mankamenty np. szerokie czoło lub nos.

I tak, możemy wyróżnić konturowanie na mokro i na sucho. 
Konturowanie na mokro zaczynamy zaraz po użyciu podkładu i korektora, używając do tego kremowych, "mokrych" cieni.
Do konturowania na sucho są nam potrzebne "suche" kosmetyki typu bronzer w kamieniu, których używamy po nałożeniu pudru. 

Poniżej możecie zobaczyć, jakie konturowanie jest zalecane dla wybranego kształtu twarzy

Konturowanie jest super, tylko trzeba być ostrożnym, bo bardzo łatwo możemy nałożyć czegoś za dużo i wyglądać tragicznie. :D

Do zabawy z konturowaniem możemy spokojnie użyć drogeryjnych kosmetyków. I tu chcę wam przedstawić paletkę do konturowania Wibo Pro Contour Palette Cream & Powder Shades.


 Paletka, jak widzicie posiada 6 odcieni. 3 matowe (te niżej) i 3 kremowe (te u góry ).



Tu są swatche wszystkich kolorów:



Kremowe :


 
Ja akurat posiadam wersję DARK, więc kolory są odrobinę ciemniejsze od wersji light. Najbardziej używam kremowych odcieni, bo preferuje konturowanie na mokro. :)



Generalnie pigmentacja kolorów jest bardzo dobra, świetnie się je rozprowadza na twarzy. Opakowanie również jest super, zamykane magnetycznie. Kolory bardzo ładnie prezentują się na twarzy i długo się utrzymują. Jedynym mankamentem jest cena. - około 50 zł.

Do paletki dołączona była ulotka, która podpowiada nam gdzie mamy użyć dany kolor odpowiadający naszemu kształtowi twarzy i co, gdzie po kolei używać. Super sprawa !



Według mnie to jest super sprawa zarówno dla początkujących jak i dla tych bardziej obeznanych w temacie :D
A wy co sądzicie o konturowaniu? Czego używacie? Może polecacie jakieś inne drogeryjne palety do konturowania?

W poszukiwaniu idealnego korektora ...

Cześć kochani!

Od zawsze walczę z cieniami i opuchlizną pod oczami, dlatego korektor jest mi niezbędny na co dzień. Stale szukam dobrego, który faktcznie zakrywa niedoskonałości.

Dzisiaj przychodzę do was z trzema korektorami, których używam lub używałam w najbliższym czasie. Zrobiłam również zdjęcia, żebyście lepiej zobaczyły efekt. :)








Pierwszy z nich to korektor Multi Mineral z Bell




Korektor moim zdaniem jest dobry jak na swoją niską cenę. Ma bardzo jasny odcień, ale delikatnie ciemnieje po nałożeniu więc raczej nie jest dla bladziochów. Ja używałam go pod oczy i rzeczywiście co nieco zakrywał. Jednak głównie go używałam na zmianę z innym korektorem, bo z mocniejszymi cieniami sobie nie radzi. :( Nie wiem czy posiada jakąś gamę odcieni, bo nie ma nic napisane na opakowaniu.

Plusy:
- tani
- dostępny
- delikatnie zakrywa cienie pod oczami
- dość wydajny
- łatwa i przyjemna aplikacja

Minusy:
- ciemnieje
- nie jest dla bladziochów 

Cena: 9zł
Dostępność: Biedronka

Podsumowując, polecam go, ale najlepiej sprawdzić w sklepie czy nie za bardzo ciemnieje na skórze.

Efekty:






Kolejny to Camouflage Cream Wake up effect z Catrice



Jest to jak narazie najlepszy korektor jaki miałam! Uwielbiam jego delikatną kremową konsystencję i jego krycie. Jestem totalnie nim zafascynowana! Zresztą same zobaczycie jakie daje piękny efekt. Ma ciepły, lekko różowy odcień.

Plusy:
- świetne krycie - przyjemna aplikacja
- zakrywa cienie pod oczami oraz inne niedoskonałości twarzy
- delikatna konsystencja

Minusy:
- brak !

Cena: 13 zł
D
ostępność: Natura

Bardzo polecam osobom, które tak jak ja zmagają się z widocznymi cieniami. Ten korektor działa cuda!

Efekty:

Ostatni to korektor Ideal Skin Concealer z Ingrid Cosmetics


Dla mnnie bubel, innym się sprawdza. Największą jego wadą jest to, że strasznie ciemnieje! :( niestety kupowałam go na szybko i się nadziałam...

Najlepiej to będzie widać na zdjęciu. Jak widzicie, po lewej stronie jest ciemniejszy odcień, natomiast z prawej dopiero co go nałożyłam.


Plusy:
- nawet dobrze kryje
- na szczęście mam końcówkę!!!

Minusy:
- okropnie ciemnieje w kolorze pomarańczowym

Cena: 10 zł
Dostępność: Kupiony dawno w którymś z marketów, chyba Tesco.

Według mnie jest tragiczny i bardzo się cieszę, że dochodzi do denka. Na pewno do niego nie wrócę. 

Efekt:




Jak już pisałam, korektory to u mnie obowiązek, zresztą to widać na zdjęciach :) Jak dotąd najlepiej sprawuje się ten z Catrice.


A może wy polecacie jakiś sprawdzony korektor? 
Najbardziej zależy mi na kryciu cieni pod oczami. 
Dajcie znać w komentarzu jakie są wasze ulubione ! :)


Buziaki!

Denko - Lipiec 2017

 Witam was kochane w moim pierwszym poście! ♥

Czemu założyłam bloga? Bardzo lubię recenzje kosmetyków na Intagramie, jednak blog pozwala na bardziej przejrzystą i rozbudowaną analizę kosmetyku. Pozwala "rozwinąć skrzydła" :)
Gorąco zapraszam do lektury :)

Tak prezentuje się moje lipcowe denko:





HITY ♥ :
1. Pasta węglowa do mycia twarzy 3 w 1, Bielenda.
2. Tonik ogórek, Ziaja,
3. Suchy szampon, Batiste. 
4. Serum na suche końcówki, Avon 
5. Maska nawilżająca do włosów, Isana 
6. Maseczka w płachcie ze Śluzem ślimaka, Conny. 

KITY :( :
1. Maseczki Peel-off z ogórkiem i z węglem drzewnym, Purederm. 
2. Maseczka oczyszczająca, Cien.
3. Plaster oczyszczający na nos, Marion.
4. Maseczka Black Head, Pilaten


Szczegółowe recenzje poszczególnych produktów znajdziecie poniżej :)

 
  • Pasta węglowa do mycia twarzy 3 w 1, Bielenda.
Jak najbardziej jestem na tak! ♥
Produktu można również użyć jako peeling i maseczkę. Zawiera węgiel aktywny i glinkę zieloną. Bardzo dobrze współpracowała z moją mieszaną cerą! O dziwo, kondycja skóry też się znacznie poprawiła. Pasta ma czarny kolor o gęstej konsystencji. Łatwo się ją nakłada, jednak trzeba uważać, bo można się nieźle pobrudzić :) Mam cerę mieszaną ze skłonnościami do wyprysków, jednak dzięki tej paście w dość szybkim tempie znikają, co więcej - nie przybywa nowych!

Plusy:

-redukuje zaczerwienienia
-matuje skórę
-bardzo dobrze działa w miejscach problematycznych (czoło, nos, broda)
-ładnie pachnie, skojarzyło mi się z arbuzem  :D
-dobrze oczyszcza
-skóra miękka i gładka w dotyku
-nie podrażnia
-nie przesusza
-sprawia, że skóra się nie świeci
Minusy:
 -brudzenie wszystkiego dookoła :D
Dostępność: Ja kupiłam w Superpharm, nie wiem jak z innymi drogeriami :)
Cena: 16 zł

 
Krótko mówiąc pasta jest moim hitem i na pewno do niej wrócę. Bardzo polecam ją osobom, które walczą z wypryskami i nadmiarem sebum! Co do brudzenia, to aby temu zapobiec ja zmywam większość wacikiem nasączonym wodą a później już normalnie wodą :)
 


  • Tonik ogórek, Ziaja.
Bardzo dobry produkt do codziennej pielęgnacji twarzy. Ma właściwości    odświeżająco-nawilżające. Jest przeznaczony do cery tłustej, mieszanej i normalnej. Uwielbiam to uczucie odświeżenia po użyciu toniku :D

Plusy:
-ładny odświeżający zapach
-szybko się wchłania
-łatwo dostępny
-tani
-dobrze przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji
-nie uczula
-nie podrażnia
-nie ma alkoholu w składzie
-łagodzi skórę
Minusy:
-brak!
Dostępność: prawie wszędzie!
Cena: 5zł

Bardzo go polecam, bo sprawdza się świetnie. Co może być lepszego od uczucia ukojenia po ciężkim dniu ? :)




  •    Suchy szampon, Batiste.
W moim przypadku jest to już któryś z kolei. :) Jest najlepszym suchym szamponem jakiego używałam. Nigdy mnie nie zawiódł i świetnie radzi sobie z odświeżeniem włosów. Jest to prawdziwy bohater bad hair day :D

Plusy:

-nie pozostawia białych śladów na włosach

-wiele wersji i zapachów kosmetyku

-odświeża włosy na długi czas

-włosy są miękkie w dotyku

-dodaje objętości

Minusy:
-nie zauważyłam
Dostępność: prawie w każdej drogerii :)
Cena: 16 zł

Jest to obowiązkowy kosmetyk dla przetłuszczających się włosów! Polecam przekonać się na własnej skórze głowy :)



  •  Serum na suche końcówki, Avon.
Stosuje niezmiennie już je od kilku lat i bardzo dobrze się sprawuje :) Jest to mój ulubiony kosmetyk do włosów a zarazem niezastąpiony! Ma konsystencję przezroczystego olejku.

Plusy:


-wygładza i nawilża końcówki włosów

-nadaje blask

-jest wydajny (2-3 pompki zdecydowanie wystarczą)

-bardzo ładnie pachnie, powiedziałabym, że rumiankowo lub ziołowo

-nie obciąża włosów

-końcówki wyglądają na zdrowsze

buteleczka z pompką jest bardzo praktyczna
Minusy:
-nie zauważyłam
Dostępność: Katalog Avon
Cena: regularna cena to 23 zł, ale przeważnie jest w promocji - np. aktualnie jest za 11zł

Bardzo polecam to serum, chociażby do sprawdzenia rezultatów :) Wiadomo, że na rozdwojone końcówki pomoże tylko fryzjer, a nie żadne serum, ale mimo to warto o nie dbać :)





  •  Maska nawilżająca do włosów, Isana.
Również mój hit do pielęgnacji włosów. I to jaki tani! Przeznaczona jest do włosów "ekstremalnie suchych i zniszczonych". W składzie posiada olejek arganowy i migdałowy. Stosuje ją po umyciu, ale słyszałam, że przed działa jeszcze lepiej. Na pewno kupię kolejne opakowanie, bo działa cuda!

Plusy:

-bardzo głębokie nawilżenie
-śliczny zapach jak z salonu :D
-nie ma w składzie silikonów!
-sprawia, że włosy się ładnie błyszczą
-włosy się nie puszą, są gładkie i milutkie w dotyku
-bardzo wydajna
-śmiesznie tania
-ułatwia rozczesywanie
Minusy:
-opakowanie, ciężko wydobyć resztki produktu
Dostępność: Rossmann
Cena: UWAGA! 5zł :D

Za tak niską cenę nie miałam dużych oczekiwać, a jednak się myliłam! Można dostać tani i dobry produkt. Bardzo ją lubię i już lecę po następne opakowanie :)





  •  Maseczka w płachcie ze Śluzem ślimaka, Conny.
Maseczka sprawdziła się świetnie! Była bardzo dobrze nasączona i nie spadała z twarzy.

Plusy:

-dobrze nawilżyła skórę
-dobrze przylega do twarzy
-ładnie pachnie
-wygładza i koi 
-skóra po niej była miękka i gładka
-lekko rozjaśniła twarz
Minusy:
-po zdjęciu twarz się nieprzyjemnie kleiła
Dostępność:  Natura, swego czasu była w Biedronce za 5 zł :)
Cena: 8 zł

Bardzo się z nią polubiłam. I to pomyśleć, że dorwałam ją przypadkiem w Biedronce :D





  •  Maseczki Peel-off z ogórkiem i z węglem drzewnym, Purederm.
Uwielbiam maseczki peel-off! Te również napotkałam przypadkowo w Biedronce :)

Plusy:

-łatwa aplikacja
-skóra po nich była lekko matowa
-uczucie świeżości
-widoczne oczyszczenie
Minusy:
- od razu po nałożeniu zaczęły mi łzawić oczy, powodem był intensywny zapach alkoholu
-skład
Dostępność: Biedronka (nie wiem gdzie indziej :( )
Cena: 4.98 zł

Oby dwie maseczki dobrze się sprawdziły, ale nie wrócę do nich, bo nie lubię zapachu alkoholu w kosmetykach.





  •  Maseczka oczyszczająca, Cien.
Maseczka przeznaczona jest do cery tłustej i mieszanej. Zawiera wyciąg z gruszki i glinkę termalną. Generalnie nie zrobiła kompletnie nic.

Plusy:

-tania
-ładnie pachnie
-łatwo się ją aplikuje
Minusy:
-nie oczyszcza
-nie łagodzi
-dostępność
-nie nawilża
-nie odświeża
Dostępność: Lidl
Cena: 1zł 

Uważam ją za duży bubel! Szkoda wydanej złotówki :D




  • Maseczka Black Head, Pilaten
Byłam bardzo podekscytowana widząc ją w Superpharm w saszetkach, bo nigdzie indziej jej nie widziałam, tylko czytałam o niej świetnie opinie. W moim przypadku nie sprawdziła się jakoś super.

Plusy:

-wygładza na długi czas
-usuwa niedoskonałości
-oczyszcza i rozjaśnia cerę 
-łatwa aplikacja
Minusy:
-bardzo (ale to BARDZO) boleśnie się ją ściąga, 
-jest bardzo silna, usuwa włoski z twarzy :D
-ciężko się ją zmywa, więc trzeba być szczególnie ostrożnym.
Dostępność: Superpharm
Cena: 2 zł za saszetkę

Nie polecam jej osobom o skórze wrażliwej, bo naprawdę można się popłakać przy jej zdejmowaniu. Maseczka coś tam oczyściła, coś tam odświeżyła, ale to jak prawie każda. Bardzo liczyłam, że chociaż w minimalnym stopniu pomoże z wągrami, jednak niestety nie zadziałała, może coś zrobiłam źle? Jednak kupię ją jeszcze raz aby się jeszcze raz przekonać, ale nałożę ją tylko na strefę T :D





  •  Plaster oczyszczający na nos, Marion.
Kolejny bubel. :( Produkt również kupiony w Biedronce za grosze.

Plusy:

-brak
Minusy:
-bolesne ściąganie
-nie oczyścił
-nie wyciągnął kompletnie nic
Dostępność: Biedronka, ale to już jakiś czas temu :)
Cena: nie pamiętam :(

Krótko mówiąc nie polecam! 



I oto całe denko! Jeśli coś wam się również sprawdziło lub nie dajcie znać w komentarzu :) 

Mam nadzieję, że dość precyzyjnie zrecenzowałam przedstawione kosmetyki. Jeśli macie jakiś niedosyt lub uwagi to jestem otwarta na krytykę, śmiało dajcie znać :)

Buziaki! ♥